Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78454

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Niby mało piekielne ale absurd sięga wyżyn.

Chyba założę bloga z anegdotkami z pracy.
Kiedyś, pisałam o koleżance Basi, odnośnie tego dlaczego młodzi ludzie po studiach pracują w przysłowiowych "Macach" i tego kto zajmuje stanowiska. Dziś kolejna cegiełka.

Basia odebrała telefon od klientki. Po krótkiej wymianie zdań, stwierdza, że z tą sprawą trzeba dzwonić do rejonowego oddziału. Dopytuje skąd klientka dzwoni. Ano z Włoch (nie chodzi o państwo). Basię zatkało, na twarzy karpik jakby pierwszy raz słyszała. Po chwili ciszy, przyznaje się, że nie wie gdzie to i dopytuje czy to okolice Legionowa?

Kilka faktów:
Firma obsługuje Warszawę i okolice. Z takiego rejonu przyjmujemy i aktualizujemy dane w systemie.
Basia przekroczyła wiekiem pół stulecia. Ponoć całe życie mieszka w tym samym mieście. W naszej firmie pracuje ponad 20 lat. 100% pracy wykonuje w systemie komputerowym z danymi klientów, wraz z informacją pod jaki oddział rejonowy podlegają. Do tego mamy do dyspozycji internet, gdzie wujek Google maps z łatwością nas poratuje.
Basia podała klientce numer do oddziału centrum, "może kolega panią lepiej pokieruje".

Może nie dla wszystkich piekielne, ale nie znać dzielnic swojego miasta, mając do czynienia z ich nazwami codziennie od 20 lat, to powiewa niezłym absurdem.

praca leń

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 143 (153)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…