Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79154

przez (PW) ·
| Do ulubionych
2 tygodnie urlopu planowane już od tamtego roku.

Zrobiłam rezerwację w Zakopanem, o który postanowiliśmy "zahaczyć" po drodze jednośladami. Miejsce na uboczu, w domku, w którym już wcześniej byłam. Jedna z "willi" w okolicach Oberconiówki.

Właścicielka była bardzo miła, widoczek ładny, ludzi mało; zatem wiedziona wspomnieniami już w kwietniu dokonałam rezerwacji oraz zapłaciłam zadatek w wysokości 20 zł bo wiem, że Zakopiec ogólnie jest zawsze oblegany. Wyjazd mamy 31 lipca i tegoż dnia planowaliśmy się tam zatrzymać.

Teraz "na gwałt" szukamy czegokolwiek. Powód?

Oddzwoniła PRZEMIŁA WŁAŚCICIELKA, że odesłała zadatek na moje konto, bo jej kuzynka z dziećmi przyjeżdża i ona jej wynajmie nasz dwuosobowy pokój, bo resztę ma już od dawna zajętą.

No myślałam, że szlag mnie na miejscu trafi. Nie będę tu przytaczać jakimi słowami jej odpowiedziałam.
I na pewno nie zamierzam tego tak zostawić.

Nawet jeśli udałoby mi się "odzyskać" rezerwacje, to i tak nie skorzystam, niech się pie...lą.

noclegi

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 187 (207)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…