Ja wiem i rozumiem. Prawda historyczna.
Ja wiem i rozumiem. Zbrodnia na naszym Narodzie.
Ja wiem i rozumiem. Trzeba pamiętać.
Ja wiem i rozumiem. Tożsamość narodowa.
Ale czemu AŻ TAK???
Jadę wczoraj z synkiem (11 lat) autobusem przez centrum miasta. Oboje zamyśleni, bujamy w swoich obłokach. Obejmuję synka, on się o mnie opiera i sobie jedziemy.
Słyszę nagle przeraźliwe „MAMA!!!!!!”
Podrywam się z siedzenia i podążam wzrokiem za wyciągniętą rączką.
Ulicą idzie demonstracja. Na przedzie transparent z napisem „Wołyń 1943 – PAMIĘTAMY!”.
A potem... Nie wiem, czy umiem to opisać... Plakaty? Zdjęcia? Obrazy?? Realistyczne, jak jasna cholera...
Pierwszy: dzieci powieszone na kolczastym drucie...
Drugi: niemowlę ukrzyżowane na drzwiach...
Trzeci: małe dziecko ... Boże, nie wiem, czy to napiszę... małe dziecko przybite za JĘZYK do stołu.......
Krew, krew, krew.... jest wszędzie i cieknie.....
Synek sypiał sam w swoim pokoju od 4 roku życia. Wczoraj w histerii uparł się spać ze mną. Ja nie spałam w ogóle...
Ja wiem i rozumiem. Zbrodnia na naszym Narodzie.
Ja wiem i rozumiem. Trzeba pamiętać.
Ja wiem i rozumiem. Tożsamość narodowa.
Ale czemu AŻ TAK???
Jadę wczoraj z synkiem (11 lat) autobusem przez centrum miasta. Oboje zamyśleni, bujamy w swoich obłokach. Obejmuję synka, on się o mnie opiera i sobie jedziemy.
Słyszę nagle przeraźliwe „MAMA!!!!!!”
Podrywam się z siedzenia i podążam wzrokiem za wyciągniętą rączką.
Ulicą idzie demonstracja. Na przedzie transparent z napisem „Wołyń 1943 – PAMIĘTAMY!”.
A potem... Nie wiem, czy umiem to opisać... Plakaty? Zdjęcia? Obrazy?? Realistyczne, jak jasna cholera...
Pierwszy: dzieci powieszone na kolczastym drucie...
Drugi: niemowlę ukrzyżowane na drzwiach...
Trzeci: małe dziecko ... Boże, nie wiem, czy to napiszę... małe dziecko przybite za JĘZYK do stołu.......
Krew, krew, krew.... jest wszędzie i cieknie.....
Synek sypiał sam w swoim pokoju od 4 roku życia. Wczoraj w histerii uparł się spać ze mną. Ja nie spałam w ogóle...
Demonstracja
Ocena:
245
(305)
Komentarze