Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79562

przez (PW) ·
| Do ulubionych
#79414 no i znowu mi się na wspominki zebrało.

Pracę mam, nie jest to istotne jaką, w każdym razie znaleźć ją swego czasu musiałem. Wiadomo, że wiąże się to z rozsyłaniem CV gdzie tylko mogą szukać i spełniam wymagania oraz oferta spełnia moje wymagania (nie czarujmy, jeszcze przed wprowadzeniem minimalnej stawki za godzinę na rozmowę w sprawie pracy za 4,50 za godzinę mógłbym pójść chyba tylko po to, żeby napluć w twarz "pracodawcy").

Praca znaleziona, o poszukiwaniach zapomniałem nawet aż do pewnego wieczora. Siedzę w samochodzie w drodze na nocną zmianę, gdy zadzwonił telefon. Miła pani poinformowała mnie, że jej firma-krzak poszukuje pracownika, w sumie to na już. Znaczy przyjdę rano na siódmą i zaczynam (beż żadnej rozmowy, nie wspominając nawet o warunkach pracy, umowie czy stawce), pomarudziła jeszcze, że mam uprawnienia X, a oni nie potrzebują pracownika z takimi kwalifikacjami, ale już dobrze, jakoś przymkną oko. Muszę dodawać, że się zdziwiła?

praca

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 83 (111)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…