Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79709

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Auto z narzeczonym kupiliśmy. Wielka radość w domu Gucia, bo dla nas obojga to pierwsze własne :) Znaczy - wow, koniec z telepaniem się do pracy na 2 busy, ależ będziemy podróżować, normalnie wszystkie drogi świata stoją przed nami otworem!
...no i wiem już, który to otwór.

Jechaliśmy parę dni temu trasą dla nas nową i tak się złożyło, że późnym wieczorem. Ciemno jak du...szy złego człowieka, latarnie nie świecą, po jednym pasie i wąsko; N. w skupieniu wypatruje drogi. No nie jedziemy 110 na godzinę, ale i nie 40.

Za nami nikogo (oprócz jednego miszcza lokalnych dróg, który po pięciu minutach prób wjechania nam w d... i mrugania światłami w końcu wyprzedza), za to z przeciwka ruch większy. I żeby się nie rozpisywać - na czterdzieści aut trzech kierowców na czas zmieniło światła... o trzymaniu się prawej strony też większość nie pomyślała.

No i tak się zastanawiam: niby nic takiego, N. parę km zdążył już zrobić, więc tylko klął pod nosem i mrugał zapominalskim; ja za tydzień odbieram magiczny papierek. I jeździć będę od razu dużo. A przy moich obecnych umiejętnościach (świeżaka w sensie) gdzieś przy trzecim na długich wyrąbałabym w drzewo. Więc jeśli na prawku są jakieś zajęcia pt. "jedź tak, żeby ci było wygodnie, resztę świata możesz mieć gdzieś", to podrzućcie notatki, bo chyba je ominęłam.

droga na Warszawkę

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 51 (127)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…