Pracuję w markecie budowlanym.
Praca raczej bezstresowa, co prawda piekielni klienci zdarzają się często, ale można się na nich uodpornić. A jednak dziś zrobiło mi się słabo i gorąco jednocześnie.
Klienci z małym dzieckiem mieli wózek sklepowy jaki można spotkać w wielu marketach, na dole wózek obudowany na kształt samochodzika, a na górze koszyk na zakupy.
Zobaczyłem ich, w samochodziku dziecko, nad nim 6 paczek paneli podłogowych - 90 kg. Pomyślałem, że sporo, ale pewnie jest jakaś naklejka ile można załadować na górę i sprawdzili, że jest ok. W końcu trzymali to nad głową dziecka.
Gdy na chwilę odeszli razem z dzieckiem podszedłem do wózka zerknąć z ciekawości co tam jest. No i jest naklejka na samym środku z narysowanym wózkiem i strzałką wskazującą koszyk na górze. MAX 40 kg.
Praca raczej bezstresowa, co prawda piekielni klienci zdarzają się często, ale można się na nich uodpornić. A jednak dziś zrobiło mi się słabo i gorąco jednocześnie.
Klienci z małym dzieckiem mieli wózek sklepowy jaki można spotkać w wielu marketach, na dole wózek obudowany na kształt samochodzika, a na górze koszyk na zakupy.
Zobaczyłem ich, w samochodziku dziecko, nad nim 6 paczek paneli podłogowych - 90 kg. Pomyślałem, że sporo, ale pewnie jest jakaś naklejka ile można załadować na górę i sprawdzili, że jest ok. W końcu trzymali to nad głową dziecka.
Gdy na chwilę odeszli razem z dzieckiem podszedłem do wózka zerknąć z ciekawości co tam jest. No i jest naklejka na samym środku z narysowanym wózkiem i strzałką wskazującą koszyk na górze. MAX 40 kg.
Ocena:
166
(172)
Komentarze