Miejsce: parking przed znanym marketem na literę L w Drawsku Pomorskim
Zachciało mi się wraz z rodziną zaparkować na parkingu.
Mi się udało, a kierowca obok przerysował mi lekko błotnik. Generalnie nic wielkiego - koszt malowania jednego elementu.
Ja już gotowy do spisania oświadczenia, a kierowca czerwonego cuda, wykorzystując, że obok mały dostawczak parkował, wyjechał szybko z parkingu i nawiał. Jeszcze przez 15 sekund zbierałem szczękę z ziemi na widok inteligencji kolegi-kierowcy.
Niewiele myśląc, zadzwoniłem na Policję i złożyłem zeznania.
Gdzie piekielność?
Otóż w związku z faktem, iż w samochodzie była również moja żona i córka, sprawa zostanie skierowana do sądu i jest bardzo prawdopodobne, że, oprócz grzywny i pokrycia kosztów naprawy, kierowca tegoż autka zostanie pozbawiony prawa jazdy.
Pozdrawiam (na oko 50-cioletniego) kierowcę czerwonego autka o numerze ZLO… i jego żonę, która to, sądząc po gestach wykonywanych w samochodzie, kazała mężowi jak najszybciej wyjechać z parkingu.
Zachciało mi się wraz z rodziną zaparkować na parkingu.
Mi się udało, a kierowca obok przerysował mi lekko błotnik. Generalnie nic wielkiego - koszt malowania jednego elementu.
Ja już gotowy do spisania oświadczenia, a kierowca czerwonego cuda, wykorzystując, że obok mały dostawczak parkował, wyjechał szybko z parkingu i nawiał. Jeszcze przez 15 sekund zbierałem szczękę z ziemi na widok inteligencji kolegi-kierowcy.
Niewiele myśląc, zadzwoniłem na Policję i złożyłem zeznania.
Gdzie piekielność?
Otóż w związku z faktem, iż w samochodzie była również moja żona i córka, sprawa zostanie skierowana do sądu i jest bardzo prawdopodobne, że, oprócz grzywny i pokrycia kosztów naprawy, kierowca tegoż autka zostanie pozbawiony prawa jazdy.
Pozdrawiam (na oko 50-cioletniego) kierowcę czerwonego autka o numerze ZLO… i jego żonę, która to, sądząc po gestach wykonywanych w samochodzie, kazała mężowi jak najszybciej wyjechać z parkingu.
Drawsko Pomorskie
Ocena:
95
(139)
Komentarze