Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#80995

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Parę godzin temu zadzwoniła do mnie moja ulubiona siostrzyczka. Usłyszałam, że jestem ścierwem, leniem śmierdzącym (zabawne, pracuję od 16. roku życia), hieną itd.

Bez słowa wyjaśnienia się rozłączyła. Po telefonie do mamy dowiedziałam się, że siostra rozmawiała z ojcem (dla mnie jest po prostu byłym mężem Mamy) - 'biednym, starszym człowiekiem' i okazało się, że narzeka, bo jego ukochana najmłodsza córka nasłała na niego komornika.

Cóż. Przez ostatnie 10 lat z człowiekiem nie rozmawiałam. Numeru nie zmieniłam w tym czasie, poza tym są social media, gdzie jest bardzo aktywny, no i przecież często się mijaliśmy na ulicy, bo mieszka w mieście, w którym kończyłam LO. 'Tato' alimenty na mnie płacił rzadko (pracował 'na czarno' przez cały ten czas), a w ostatnich miesiącach mojej nauki w liceum dostawałam sumy rzędu 8 zł (Nie żartuję! Naprawdę tyle raz dostałam!).

Miesiąc temu, jako że w tym roku się nie uczę, zrzekłam się alimentów, ot, jako uczciwy, dobrze wychowany przez Mamę człowiek.

A komornik 'siadł' na wypłacie eks-męża Mamy z powodu ok. 20 tysięcy długów, których dorobił się, nie płacąc alimentów przez całą dekadę.

Ale to ja jestem zła i niedobra.

Home sweet home

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 114 (148)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…