Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#81014

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Debiut na olx.

Kilka miesięcy temu pękł brodzik w kabinie prysznicowej. Bywa. Nowa kompletna kabina kupiona i zainstalowana w ciągu trzech dni. Pozostał dylemat, co ze starym zestawem. Z racji tego, że sama kabina była w dobrym stanie i wymagała tylko doczyszczenia z kamienia i silikonu, wystawiłem za symboliczną kwotę na olx (za mniej więcej 4 bilety na autobus).

Dorzuciłem zdjęcia, wymiary i jak najbardziej dokładny opis. Z zaznaczeniem, że odebrać sobie trzeba samodzielnie. Brodzik pójdzie na wielkogabarytowe, śmieci nie będę nikomu wpychał.

Następne tygodnie to zapoznanie wielu ciekawych ludzi.

Typ 1 - Czy aktualne? Tydzień przerwy. Czy nadal aktualne? Kolejny tydzień. Czy już sprzedane? I tak w kółko.

Typ 2 - Jak wyżej, z tym że pytanie brzmiało: "kiedy można obejrzeć?”.

Typ 3 - Jestem zainteresowany, proszę o kontakt na numer xxx. Po sprawdzeniu w sieci - to numer premium płatny 10 PLN/minuta.

Typ 4 - "Proszę powiedzieć, kiedy można się umówić na wizję lokalną celem oceny rzeczywistego stanu kabiny i ustalenia adekwatnej ceny". Chyba chciał wynegocjować jeden bilet mniej.

Typ 5 - "A może mnie pan przywieźć?” - nie udało mi się zorientować, kogo i gdzie miałbym wozić.

Typ 6 - "Mam chorom curke, dej mi…" - do tej chwili podchodziłem z dystansem do śmieszków z tego tekstu, a tu jednak jest. Spoko, oddałbym za darmo, ale typ 6 przeszedł od razu w typ 5 i wycofałem się z negocjacji.

Koniec końców, sprzedane po 6 tygodniach. Przyszedł krótki mail: "Biorę w ciemno, kiedy można przyjechać?” i drugiego dnia kabina zmieniła właściciela.

sklepy_internetowe

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 98 (110)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…