Historia ta zaczęła się w 2013 roku kiedy to mój małżonek dał się namówić na współpracę z pewną firmą, która miała wywalczyć na jego rzecz odszkodowanie za śmierć bliskiej osoby. Do 2017 roku nie zrobili zupełnie nic, a kwoty które proponowali były po prostu nieakceptowalne. Oczywiście od wywalczonego odszkodowania należała im się prowizja - 24%.
Proszę nie pytać dlaczego mój mąż podpisał umowę z taką firmą, nie jest to istotne dla historii.
W 2017 roku, zatrudniliśmy radcę prawnego, który wywalczył dla męża sensowne odszkodowanie i zerwał umowę z firmą od odszkodowań. Oczywiście wycofując wszelkie upoważnienia i pełnomocnictwa.
No właśnie zerwał...
Niedawno mąż dostał maila od tej firmy, że oni wynegocjowali dla niego odszkodowanie i że więcej już się nie da, no i że najlepiej będzie jak on już podpisze ugodę.
Jakim cudem i z kim oni negocjowali nie wiemy, bo mąż przelew już dawno otrzymał i sprawa jest zakończona.
Proszę nie pytać dlaczego mój mąż podpisał umowę z taką firmą, nie jest to istotne dla historii.
W 2017 roku, zatrudniliśmy radcę prawnego, który wywalczył dla męża sensowne odszkodowanie i zerwał umowę z firmą od odszkodowań. Oczywiście wycofując wszelkie upoważnienia i pełnomocnictwa.
No właśnie zerwał...
Niedawno mąż dostał maila od tej firmy, że oni wynegocjowali dla niego odszkodowanie i że więcej już się nie da, no i że najlepiej będzie jak on już podpisze ugodę.
Jakim cudem i z kim oni negocjowali nie wiemy, bo mąż przelew już dawno otrzymał i sprawa jest zakończona.
uslugi odszkodowania
Ocena:
192
(206)
Komentarze