Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#81507

przez ~DwaKola ·
| Do ulubionych
Pogoda całkiem sympatyczna, więc postanowiłem otworzyć sobie sezon moich dwóch kółek.

Kierowcy osobówek niestety zapomnieli już chyba o motocyklistach na tyle, że ich nawet nie widzą gdy Ci są wprost przed nimi.


Pierwsza sytuacja miała miejsce już około 20minut po wyruszeniu na przejażdżkę. Centrum miasta, ograniczenie do 50km/h.
Jadę zgodnie z przepisami, co chyba nie spodobało się kierowcy za mną, który postanowił mnie wyprzedzić. Szkoda tylko że z naprzeciwka jechał inny samochód, więc kierowca wyprzedzający mnie zaczął zjeżdżać "na mnie" hamując przy tym (widząc jak wyprzedza i auto z naprzeciwka, również zacząłem zwalniać), gdyby nie fakt przyśpieszenia w mojej maszynie, pewnie znalazłbym się na barierkach oddzielających jezdnię od chodnika.
Dla smaczku dodam, że kierowca niczym niezrażony podjął kolejną próbę wyprzedzenia mnie (znowu na trzeciego, kilka metrów dalej. Tym razem bojąc się o powtórkę z rozrywki, blokowałem go.




Druga sytuacja miała miejsce już w drodze powrotnej, a dokładniej ok 3km od domu.

Rondo. Zatrzymuję się, by ustąpić pierwszeństwa pojazdom. Nie wiem czy dla kierowcy byłem niewidzialny, ale jego pojazd delikatnie mówiąc, puknął mnie. Puknięcie było na tyle "delikatne", że wylądowałem na ok 1/3 szerokości pasa ruchu, na rondzie. Szczęście, że akurat samochód przejechał, a następny zdążył wyhamować. Tłumaczenie kierowcy? Nie zauważył mnie...

A ja piszę to oczekując na założenie gipsu na złamanej nodze.

A dzień zapowiadał się tak pięknie...

Kierowcy Motocykle PolskieDrogi

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 179 (205)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…