No możecie mnie linczować.
Wychodzę z klatki i widzę jak pies wali klocka na środku chodnika.
Pies wielkości 1/2 wilka także klocek niemały, ale obok stoi właściciel, bo pies na smyczy także pewnie sprzątnie.
NIE! Nic z tego facet odchodzi.
Mówię: "Pan posprząta po psie".
I słyszę: "to se sprzątaj heheheh".
Nie wytrzymałem. Leżała jakaś foliówka, to złapałem to G..o i rozsmarowałem facetowi na plecach.
Kto piekielny.
Wychodzę z klatki i widzę jak pies wali klocka na środku chodnika.
Pies wielkości 1/2 wilka także klocek niemały, ale obok stoi właściciel, bo pies na smyczy także pewnie sprzątnie.
NIE! Nic z tego facet odchodzi.
Mówię: "Pan posprząta po psie".
I słyszę: "to se sprzątaj heheheh".
Nie wytrzymałem. Leżała jakaś foliówka, to złapałem to G..o i rozsmarowałem facetowi na plecach.
Kto piekielny.
ludzie
Ocena:
184
(274)
Komentarze