Zamówiłam w sklepie internetowym biżuterię na ślub kuzyna. Biżuteria miała być wysłana następnego dnia. Oczywiście nic takiego nie miało miejsca.
Pani i pan (małżeństwo prowadzące sklep) mają wielki problem z podaniem numeru przesyłki, plączą się w tym, co mówią - dzisiaj twierdzili, że przesyłka wróciła do nich, bo jej nie odebrałam.
Kilka dni temu mówili zaś, że przyjdzie do mnie sms/mail z numerem nadania od DPD. Żadnej wiadomości nie uświadczyłam.
Ślub i wesele za cztery dni, a ja zostałam bez biżuterii i 170 PLN.
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.
Pani i pan (małżeństwo prowadzące sklep) mają wielki problem z podaniem numeru przesyłki, plączą się w tym, co mówią - dzisiaj twierdzili, że przesyłka wróciła do nich, bo jej nie odebrałam.
Kilka dni temu mówili zaś, że przyjdzie do mnie sms/mail z numerem nadania od DPD. Żadnej wiadomości nie uświadczyłam.
Ślub i wesele za cztery dni, a ja zostałam bez biżuterii i 170 PLN.
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać.
Ocena:
87
(153)
Komentarze