zarchiwizowany
Skomentuj
(3)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Strażnik wykonując zadania ma prawo do:
1) udzielania pouczeń, zwracania uwagi, ostrzegania lub stosowania innych środków oddziaływania wychowawczego,
To jest pierwszy punkt uprawnień Straży Miejskiej w Poznaniu.
A jak się ma praktyka?
Ulica Babimojska Poznań wjazd od Jugosłowiańskiej około godziny ósmej rano parkuje samochód Straży Miejskiej wypełniony blokadami do samochodów.
Po co? A to się dowiadują nieszczęśnicy którzy zaparkowali przy budowie "PIXELA" pod Allegro. Jest tam odcinek oznaczony jako parking ale stoi znak B-35 "Zakaz postoju". Pozostałe odcinki nie posiadają tego znaku.
Ósma piętnaście, rzut peta na ulicę przez strażnika (TAK, NA ULICĘ!!) i podjazd pod tych nieszczęśników.
Nie bronię osób które źle parkują, nie o to chodzi. Popełnili błąd.
Jednak dlaczego strażnicy nie przeciwdziałają takiemu parkowaniu? Przecież są i tak na miejscu tylko, że palą papierosa (w godzinach pracy) a nie udzielają pouczeń do czego zobowiązuje ich punkt pierwszy.
PROSTE: KASA, MAMONA, SREBRNIKI czy jak to zwał.
Dla nich nie ma zasad moralnych (dlatego srebrniki) tylko liczy się ile uzbierają.
I nie rozumiem jeszcze jednego. W Poznaniu jest ponad 600 ulic, około 350 strażników a jednak mają czas CODZIENNIE przyjechać kilka razy na tę ulicę.
A inne ulice kto z nich dogląda?
1) udzielania pouczeń, zwracania uwagi, ostrzegania lub stosowania innych środków oddziaływania wychowawczego,
To jest pierwszy punkt uprawnień Straży Miejskiej w Poznaniu.
A jak się ma praktyka?
Ulica Babimojska Poznań wjazd od Jugosłowiańskiej około godziny ósmej rano parkuje samochód Straży Miejskiej wypełniony blokadami do samochodów.
Po co? A to się dowiadują nieszczęśnicy którzy zaparkowali przy budowie "PIXELA" pod Allegro. Jest tam odcinek oznaczony jako parking ale stoi znak B-35 "Zakaz postoju". Pozostałe odcinki nie posiadają tego znaku.
Ósma piętnaście, rzut peta na ulicę przez strażnika (TAK, NA ULICĘ!!) i podjazd pod tych nieszczęśników.
Nie bronię osób które źle parkują, nie o to chodzi. Popełnili błąd.
Jednak dlaczego strażnicy nie przeciwdziałają takiemu parkowaniu? Przecież są i tak na miejscu tylko, że palą papierosa (w godzinach pracy) a nie udzielają pouczeń do czego zobowiązuje ich punkt pierwszy.
PROSTE: KASA, MAMONA, SREBRNIKI czy jak to zwał.
Dla nich nie ma zasad moralnych (dlatego srebrniki) tylko liczy się ile uzbierają.
I nie rozumiem jeszcze jednego. W Poznaniu jest ponad 600 ulic, około 350 strażników a jednak mają czas CODZIENNIE przyjechać kilka razy na tę ulicę.
A inne ulice kto z nich dogląda?
policja straż miejska
Ocena:
3
(41)
Komentarze