Pracuję w domu opieki w Niemczech.
Ostatnio jeden z naszych mieszkańców wylądował w szpitalu. Wrócił do nas z nabytą niespodzianką w postaci MRSA. Jest to bardzo odporny szczep gronkowca złocistego i niebezpieczny.
W takim przypadku personel jest zobowiązany przed wejściem do pokoju pacjenta założyć maskę ochronną, ochronny jednorazowy kitel i jednorazowe rękawiczki.
Moja oddziałowa zwróciła mi uwagę, że nie mogę wyrzucać kitla po jednorazowym użyciu. Ma mi starczyć jeden kitel na cały dyżur. A raz użyty przed następnym założeniem mam odwrócić na lewą stronę (tak! Z tym całym syfem stroną do mojego ubrania i skóry).
Skomentowałam, żeby dała mi to na piśmie... Teraz czekam cierpliwie. Jeśli jest na tyle głupia i da mi pisemny nakaz takiego postępowania - natychmiast idę z tym dokumentem złożyć skargę do niemieckiego urzędu ds. zdrowia.
Niemcy, XXI wiek, a wieje średniowieczem. Tak właśnie pracodawca traktuje pracownika. W nosie go ma czy zachoruje, byleby pieniądze zaoszczędzić na materiałach.
Ostatnio jeden z naszych mieszkańców wylądował w szpitalu. Wrócił do nas z nabytą niespodzianką w postaci MRSA. Jest to bardzo odporny szczep gronkowca złocistego i niebezpieczny.
W takim przypadku personel jest zobowiązany przed wejściem do pokoju pacjenta założyć maskę ochronną, ochronny jednorazowy kitel i jednorazowe rękawiczki.
Moja oddziałowa zwróciła mi uwagę, że nie mogę wyrzucać kitla po jednorazowym użyciu. Ma mi starczyć jeden kitel na cały dyżur. A raz użyty przed następnym założeniem mam odwrócić na lewą stronę (tak! Z tym całym syfem stroną do mojego ubrania i skóry).
Skomentowałam, żeby dała mi to na piśmie... Teraz czekam cierpliwie. Jeśli jest na tyle głupia i da mi pisemny nakaz takiego postępowania - natychmiast idę z tym dokumentem złożyć skargę do niemieckiego urzędu ds. zdrowia.
Niemcy, XXI wiek, a wieje średniowieczem. Tak właśnie pracodawca traktuje pracownika. W nosie go ma czy zachoruje, byleby pieniądze zaoszczędzić na materiałach.
Dom opieki w NIEMCZECH. Współcześnie a jednak średniowiecze.
Ocena:
193
(199)
Komentarze