Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#82443

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Prywatna kontra publiczna służba zdrowia. Co może być piekielne? Pacjent najprawdopodobniej.

Wizyta w tym konkretnie prywatnym ośrodku kardiologii zabiegowej wymaga wcześniejszej rejestracji. Wyznaczają ci datę i godzinę. Oczywiście lepiej przyjechać nieco wcześniej, aby pan z rejestracji dokonał pomiaru ciśnienia i wypełnioną wstępnie kartę zaniósł do gabinetu.

Sama długość wizyty u lekarza jest zależna od etapu leczenia. Może trwać 5 minut, jak i 15. Wszystko w atmosferze spokoju, miłej rozmowy, itp.

Z tego powodu często się zdarza, że można wskoczyć w takie okienko i szybciej mieć wizytę.

Ponieważ jest to ośrodek zabiegowy, pan z rejestracji (tak, tam też oszczędzają na personelu) w określonych godzinach i dniach wykonuje np. echo serca, itp.

I pewnego dnia trafiłam tam na awanturującą się kobietę i jej męża. Pani krzyczała z pokoju zabiegowego, że ona chce już natychmiast badania, a pan z rejestracji zdążył przyjąć trzech pacjentów i już kolejnego wpisuje. Mąż groził, że ich nogi ostatni raz w tym przybytku stały.

Pan uspokajał, tłumaczył, że musi zarejestrować planowych pacjentów, w tym na zabieg koronarografii. Rozjuszyło to babę jeszcze bardziej, bo ona tu siedzi od pół godziny.

Chyba rejestratorowi ciśnienie wreszcie podskoczyło, bo zapytał, na którą godzinę pani ma wizytę umówioną.

"A co to pana obchodzi?! Mam, na którą mam, a pana obowiązkiem jest mnie zbadać, a nie przyjmować pacjentów!”.

Mąż zagroził złożeniem skargi i wreszcie poszli do lekarza.

Pytałam potem doktora o wrzeszczącą babę. A jakże, skargę złożyła. Skarga została przyjęta i konsekwencje wobec rejestratora miały zostać wyciągnięte. Po czym nastąpiło znaczące mrugnięcie okiem.

Prawda była taka, że kobieta wymyśliła sobie wizytę o półtorej godziny wcześniej, bo chyba jej tak pasowało.

Cóż, w tym przypadku nie można się dziwić, że rejestrator przyjmował planowych pacjentów, a kobieta musiała czekać na badanie.

słuzba_zdrowia

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 110 (134)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…