Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#82762

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Moja siostra zamawiała ostatnio buty. Miały przyjść one do domu rodzinnego (w którym w tamtym czasie miałyśmy być ja i moja mama praktycznie przez cały czas). Oprócz tego tradycyjnie został podany numer telefonu przy składaniu zamówienia.

Kilka dni po złożeniu zamówienia siostra wchodzi na maila, patrzy, a tam mail od firmy kurierskiej, że proszą o kontakt na infolinię ze względu na błędnie podany adres i brak numeru telefonu na paczce. Grozili także, że gdy sprawa się nie rozwiąże, czyli nikt się z nimi nie skontaktuje, nie będzie możliwości wysłania ponownie paczki na ten sam adres.

Siostra sprawdziła adres w mailu ze sklepu, z którego zamawiała. Wszystko się zgadzało. Zadzwoniła na infolinię, potwierdziła, że adres jest poprawny, sprawdziła, czy też poprawny mają w systemie. Miła pani na infolinii powiedziała, że w takim razie wyśle jeszcze raz kuriera. Paczka dotarła po kilku dniach do domu.

Czemu więc paczka za pierwszym razem miała wpisany błędny adres? Mieszkamy na wsi, pośrodku lasu. Dojazd nawet od naszych najbliższych sąsiadów to droga około kilometra, od najbliższej wsi około pięciu, a od głównego miasta około dziesięciu kilometrów. W GPS-ie bez problemu można wpisać nasz adres, jednak pokazuje on dom oddalony od wszystkich innych zabudowań. Kurierowi prawdopodobnie nie chciało się jechać taki kawał drogi, marnować paliwa, aby doręczyć tylko jedna paczkę. Myślał, że gdy zobaczymy, że jest błędny adres, to odeślemy paczkę i zamówimy raz jeszcze, tym razem na inny adres, może bliżej miasta.

kurierzy

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 82 (122)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…