Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#82785

przez ~CallMeKura ·
| Do ulubionych
Mam romans z szefem.

Tak naprawdę nie mam, ale wszyscy uważają, że tak. Cała firma, co do jednej osoby, włącznie z szefową.

Dlaczego tak myślą? Hm…

Mój szef jest osobą, której się tylko i wyłącznie przytakuje. On ma zawsze racje, wie lepiej itp. Ja natomiast jestem osobą, która zawsze ma swoje zdanie i nie boi się o tym mówić. Tak więc kiedy cała firma potulnie zgadza się z opinią szefa, ja wyrażam swoją - i mam za to u szefa szacunek.

Przez to też szef lubi sobie ze mną czasem uciąć pogawędkę. Bo wie, że nie będę mu się przymilać, tylko pogadamy normalnie o czymkolwiek. I właśnie przez te nasze rozmowy (prowadzone na korytarzu, czy w innym publicznym miejscu) i przez to, że nie boję się wyrazić swojego zdania, wszyscy myślą, że po pracy goszczę szefa w swoim łóżku. Bo przecież w innym wypadku nie pozwoliłby mi nie zgadzać się z jego opinią.

I na nic tłumaczenia, współpracownicy podśmiechują się ze mnie za plecami, a szefowa jawnie utrudnia pracę. A szef? "Proszę się tym nie przejmować".

Chyba czas zmienić pracę.

Praca stosunki:)

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 165 (179)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…