Brat wrócił z kąpieliska miejskiego i opowiada, co to się działo, a mianowicie pijany gość razem z kompanem pobili ratownika.
Goście pomimo upału mocno grzali, zaprawiając się wódką i piwami i do czasu, gdy siedzieli na plaży było ok, ale gdy ruszyli popływać, ratownik, będący w pobliżu, zabronił im wchodzenia do wody. Od słowa do słowa i doszło do rękoczynów.
Ratownik pojechał do szpitala, panów do czasu przyjazdu Policji pacyfikowali 3 inni ratownicy i strażnicy miejscy.
Tak, zapewne panowie są świetnymi pływakami, a alkohol wcale nie pogorszy ich umiejętności, podobnie jak i kilku innych osób w poprzednich latach, które pływały, gdy kąpielisko było zamknięte lub po niestrzeżonej stronie.
Goście pomimo upału mocno grzali, zaprawiając się wódką i piwami i do czasu, gdy siedzieli na plaży było ok, ale gdy ruszyli popływać, ratownik, będący w pobliżu, zabronił im wchodzenia do wody. Od słowa do słowa i doszło do rękoczynów.
Ratownik pojechał do szpitala, panów do czasu przyjazdu Policji pacyfikowali 3 inni ratownicy i strażnicy miejscy.
Tak, zapewne panowie są świetnymi pływakami, a alkohol wcale nie pogorszy ich umiejętności, podobnie jak i kilku innych osób w poprzednich latach, które pływały, gdy kąpielisko było zamknięte lub po niestrzeżonej stronie.
zalew
Ocena:
171
(173)
Komentarze