Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#82976

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Szukam ci ja kota.
Kot mialby byc towarzyszem dla mojej kotki.
Upatrzylam sobie jakis czas temu sliczna koteczke z fundacji, wiec pisze do osoby odpowiedzialnej za jej adopcje. I spotykam sie ze sciana. Otoz moi drodzy znaczna wiekszosc ogloszen na olx pochodzi wlasnie z fundacji i schronisk i wszystkie maja jedna adnotacje- oddaja koty tylko do domow niewychodzacych. A ja mam to "nieszczescie" miec dom z duzym ogrodem i jak na zlosc nie chce trzymac kota w zlotej klatce, tylko swoim pupilom pozwalam na lapanie motyli, wylegiwanie sie na tarasie, czy sledzenie mnie gdy robie cos w ogrodku.
O ile rozumiem, ze wypuszczanie kota z blokowiska, czy w centrum miasta jest dla niego niebezpieczne, tak kompletnie nie czaje co jest zlego w tym, ze kot wychodzi do ogrodu, w spokojnej okolicy.
A dlaczego teraz o tym pisze? Poniewaz ogloszenie z "moja" kotka pojawilo sie ponownie. Domu nadal jej nie znaleziono- wiec lepiej niech sie blaka po schroniskach, czy domach tymczasowych.... nizby od kilku tygodni byla kotem szczesliwym, zadbanym, ale (o zgrozo!) wychodzacym.

Krakow

Skomentuj (62) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 45 (137)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…