Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#83260

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wczoraj robiłam zakupy w małym, osiedlowym markecie. Gdy wychodziłam, na parkingu zaczepiła mnie staruszka, pytając, czy nie chcę kupić jabłek. Początkowo odmówiłam, ale starsza pani zachęcała mnie do zakupu niemal prosząc. Zauważyłam, że jest bardzo skromnie ubrana i ma łzy w oczach. Być może od dłuższego czasu nie jadła. Obok niej siedział grzecznie pies. Podeszłam, zapytałam po ile ma te jabłka. Za całą ogromną siatkę chciała tylko 5 złotych. Akurat tyle miałam, chociaż teraz żałuję, że w moim portfelu nie było więcej. Jeszcze nikt mi tak w życiu nie dziękował.

Dlaczego to ma być piekielne? Ano dlatego, że w tym cholernym kraju za 500 plus kupuje się dzieciom pierdoły albo się przepija (przykład sąsiadów z mojej rodzinnej miejscowości; dzieci dziesiątka, każde po innym ojcu, matka oczywiście nie pracuje, bo tylko chleje i sprowadza coraz to nowych "tatusiów", a dzieci ciągle mają nowe telefony, rowery i inne cuda na kiju, a wieczorem stoją w bramie i palą papierosy przepijając orzechówką, mówię tu o dzieciach 12-15 lat - wiem, bo sama widziałam), a emeryci mają tak śmieszne emerytury, że nie mają co jeść i sprzedają jabłka z podwórka pod marketem w niedzielę, żeby zarobić chociaż pięć złotych. Szlag mnie trafia.
A jabłka są przepyszne.

Skomentuj (57) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 211 (241)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…