Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#83328

przez ~vl800 ·
| Do ulubionych
W połowie września wybrałem się do Warszawy, aby zobaczyć na żywo muzyka, którego bardzo polubiłem jak obejrzałem kilka jego nagrań na YT.

Wsiadłem na mój motocykl i wybrałem się w drogę. Kiedy dojechałem na 11 Listopada, zaparkowałem z boku, koło Składu Butelek, koło innego pojazdu. Zabrałem bagaże, przykryłem motocykl pokrowcem (miało padać w nocy) i poszedłem zameldować się w hostelu. Koncert odbywał się praktycznie w tym samym miejscu (Hydrozagadka), więc nie szukałem innego miejsca. Po koncercie poszedłem do pokoju, a ludzie wokół bawili się dalej.

Na następny dzień z rana zacząłem się zbierać do drogi powrotnej. Podchodzę do motocykla - wokoło dużo rozbitego szkła. Wyraźnie dobrze się w nocy bawili. Zapamiętuję żeby nie najechać, usunąć z mojej drogi. Zdejmuję pokrowiec i zaczynam montować bagaże do sakw. Przy okazji zauważam, że ktoś postawił denko od butelki, z dużym kawałkiem szkła stojącym na sztorc zaraz pod moim przednim kołem. Gdybym był mniej uważny najpewniej bym na nie najechał.

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 135 (141)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…