zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jestem kierowcą. Póki co zajmuję się dystrybucją pieczywa do lokalnych sklepów spożywczych, znajdujących się głównie na terenie całego miasta. Dalej, mam nadzieję już nastąpi moment mojego życia w którym będę tym słynnym kierowcą zawodowym tudzież "TIRa". Takie zboczenie.
Wracając do tematu, trasa przebiega głównie pomyślnie. Kontakt z klientem zazwyczaj przyjemny i wesoły, nie ma nic lepszego niż zarażać dobrą energią z rana... A jakże.
Natomiast jest jeden sklep w którym czuję się bardziej jak intruz... Od dłuższego czasu coś jest wiecznie nie tak, cóż różne charaktery ludzie mają, człowiek już przywykł. Z natury jestem osobą zdystansowaną, więc też jakoś ciężko mi zaleźć za skórę. Natomiast atmosfera zaczyna byc
Wracając do tematu, trasa przebiega głównie pomyślnie. Kontakt z klientem zazwyczaj przyjemny i wesoły, nie ma nic lepszego niż zarażać dobrą energią z rana... A jakże.
Natomiast jest jeden sklep w którym czuję się bardziej jak intruz... Od dłuższego czasu coś jest wiecznie nie tak, cóż różne charaktery ludzie mają, człowiek już przywykł. Z natury jestem osobą zdystansowaną, więc też jakoś ciężko mi zaleźć za skórę. Natomiast atmosfera zaczyna byc
Ocena:
-10
(12)
Komentarze