Rzecz dzieje się na uczelni.
Ćwiczenia z jednego z przedmiotów prowadzone są przez pana, którego na potrzeby historii nazwijmy Kowalski. Pan Kowalski ma stopień magistra.
Pan Kowalski, ze względu na specyficzny sposób bycia, wśród studentów zyskał sobie pseudonim Chaos.
Jakoś tak w pobliżu sesji egzaminacyjnej, pomiędzy [P]rowadzącym wykład (z innego przedmiotu), a [S]tudentem wywiązał się następujący dialog:
[S] - Przepraszam, możemy dzisiaj trochę wcześniej skończyć, bo mamy zaliczenie u doktora Chaosa?
[P] - U kogo?!
[S] (chwila zastanowienia) - A, przepraszam! U MAGISTRA Chaosa!
Ćwiczenia z jednego z przedmiotów prowadzone są przez pana, którego na potrzeby historii nazwijmy Kowalski. Pan Kowalski ma stopień magistra.
Pan Kowalski, ze względu na specyficzny sposób bycia, wśród studentów zyskał sobie pseudonim Chaos.
Jakoś tak w pobliżu sesji egzaminacyjnej, pomiędzy [P]rowadzącym wykład (z innego przedmiotu), a [S]tudentem wywiązał się następujący dialog:
[S] - Przepraszam, możemy dzisiaj trochę wcześniej skończyć, bo mamy zaliczenie u doktora Chaosa?
[P] - U kogo?!
[S] (chwila zastanowienia) - A, przepraszam! U MAGISTRA Chaosa!
uczelnia studia
Ocena:
66
(148)
Komentarze