Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#83558

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pediatrzy alarmują, że matki zbyt wcześnie rozszerzają niemowlakom dietę, nawet tym, które są na mleku modyfikowanym.

Karmię piersią. Rozpoczęłam przygodę rozszerzania diety mojemu dziecku zgodnie z zaleceniami WHO, ale chyba rozumiem, dlaczego inne matki tak się z tym spieszą - presja otoczenia.

Poniższe przykłady występowały na przestrzeni pierwszych 5 miesięcy życia mojej córki.

Moja teściowa od skończenia pierwszego miesiąca mojego dziecka:
A dajesz już małej owoce? A może damy jej owocka? Damy? Damy? Już powinnaś dawać jej herbatki i zupki. O, tu masz taką książkę, wszystko ładnie opisane (książka ma chyba z 30 lat). I tak przy każdym spotkaniu.

Moja ciocia (mała była śpiąca, zaraz poszła spać):
Jej się chce pić, przecież widzę! Daj jej coś do picia!
Przez kilka minut nie mogłam uśpić dziecka, bo ciągle o tym gadała.

Koleżanka, która ma dziecko starsze o 3 miesiące od mojego, rozszerzała dietę po 4. miesiącu:
A kiedy będziesz rozszerzać? Moim zdaniem najlepiej po 4. miesiącu, po 6. miesiącu to już za późno. Jeszcze nie dajesz jej żadnych owoców albo warzyw?
(I tu dziwne spojrzenie na mnie).

Lekarka (sędziwego wieku):
Jak to nie dajesz nic do picia? Toż to trzeba dawać wodę, herbatki, już od pierwszego miesiąca! Od trzeciego miesiąca życia powinno się dawać zupki, a ty jeszcze nie dajesz?! Karmić co 3 godziny, nie częściej! Dziecko ma się nauczyć! I w ogóle nie karmić w nocy, w nocy się śpi! (Ostatnie zdanie to mój faworyt).

Mój własny mąż.
Miejsce akcji - u teściów, tydzień temu. Mąż daje córce łyżeczkę kompotu. Jedną, drugą, mówię stop.
Teściowa: ale jej smakuje, daj jej jeszcze!
Mąż daje kolejną. Już wkurzona mówię, że ma jej więcej nie dawać, przecież w kompocie jest tona cukru! Na szczęście przestał, ale teściowa była niepocieszona.

Generalnie wszystkie te osoby są do rany przyłóż, ale chwilami już miałam dość tej nagonki. Moje tłumaczenia odbijały się echem od ścian. Ja się nie dałam, ale niejedna kobieta złamie się pod wpływem mamy/teściowej/lekarza starej daty/koleżanki.

Rozszerzanie diety

Skomentuj (40) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 94 (182)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…