Z ostatniej chwili:
Siedzę na lotnisku, czekam na opóźniony samolot.
Jakaś stara purchawa siadła przy mnie, choć mnóstwo miejsc wokół było wolne i zaczęła puszczać jakieś słodkopierdzące kawałki świąteczne z komórki. Uprzejmie zapytałem czy nie ma słuchawek. Powiedziała, że nie ma, a co? Wyjaśniłem ,że że sklepu obok dobiega już muzyka i robi się trochę kakofonia. Powiedziała OK, uśmiechnęła się z wyższością i wróciła do swojej komórki...
Wojna? Ok. U mnie na facebookowym feedzie też są jakieś filmiki. Co by tu... Może Behemoth? Może sex pistols? E tam. Puściłem to: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2152272444818455&id=164916136887439&ref=bookmarks
Po 10 sekundach odwróciła sie do mnie i powiedziała, że jak mi się nie podoba jej muzyka to się mogę przesiąść. Powiedziałem OK i uśmiechnąłem się szeroko.
Wytrzymała kolejne 40 sekund, zabrała swoje manele i poszła.
Siedzę na lotnisku, czekam na opóźniony samolot.
Jakaś stara purchawa siadła przy mnie, choć mnóstwo miejsc wokół było wolne i zaczęła puszczać jakieś słodkopierdzące kawałki świąteczne z komórki. Uprzejmie zapytałem czy nie ma słuchawek. Powiedziała, że nie ma, a co? Wyjaśniłem ,że że sklepu obok dobiega już muzyka i robi się trochę kakofonia. Powiedziała OK, uśmiechnęła się z wyższością i wróciła do swojej komórki...
Wojna? Ok. U mnie na facebookowym feedzie też są jakieś filmiki. Co by tu... Może Behemoth? Może sex pistols? E tam. Puściłem to: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2152272444818455&id=164916136887439&ref=bookmarks
Po 10 sekundach odwróciła sie do mnie i powiedziała, że jak mi się nie podoba jej muzyka to się mogę przesiąść. Powiedziałem OK i uśmiechnąłem się szeroko.
Wytrzymała kolejne 40 sekund, zabrała swoje manele i poszła.
Lotnisko
Ocena:
177
(225)
Komentarze