Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#83760

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Powinny być osobne loty z gwarancją, że nie będzie na pokładzie dzieci. Serio (_ _)

Wczoraj podczas lotu rodzice nie mogli uspokoić córki, na oko półrocznej. Wrzask, pisk, płacz, po prostu wycie. Nie słyszę nic poza tym wrzaskiem. Ani instrukcji bezpieczeństwa (demonstracje masek tlenowych i zapięcia pasów nie są bez powodu, wiem, że większość słyszała je już miliony razy), ani co mówi do mnie obsługa. Trzeba było sobie krzyczeć do uszu niczym na koncercie metalowym lub w klubie nocnym.

Rodzice też byli zmęczeni i widać że im głupio, ale wrzask jest wrzaskiem, więc w końcu ludzie zaczęli zwracać uwagę.

Wrzask i ryk był taki, że nawet pilot otworzył kabinę :) Nie wiem jak to możliwe, bo się nie znam, na ile kabina pilotów jest wygłuszona.

W końcu kierowniczka stewardess i stewardów postanowiła działać, bo nie byli w stanie podać nam jedzenia i picia, w końcu jednak wszyscy chcemy się słyszeć. Próbowała dogadać się z rodzicami w trzech językach, niestety bez skutku, oni tylko po polsku.

Pomijam już, że to nie było mówienie tylko krzyczenie do siebie. Nagle stewardessa dosłownie zabiera ojcu dzieciaka z rąk na siłę. Mężczyzna w szoku i zaczyna przeklinać. Tymczasem stewardessa "ucieka" z dziewczynką na początek samolotu i siada tam, gdzie zazwyczaj siedzi obsługa, czeka na ojca i zasłania znajdującą się tam kotarkę. Na szczęście tatuś się zamknął, a po jakichś 30-stu sekundach uspokoiła się również dzidzia. Nie było ludzi ani światła (kotarka przyciemniła to miejsce) i dziecko zasnęło prawie od razu i spało do końca lotu. Stewardessa na migi dała po prostu znać mężczyźnie, że ma tu zostać i tu będzie lepiej.

Niemniej jednak tatuś musiał powiedzieć swoje i po lądowaniu powiedział stewardessie, że jeszcze go popamięta za porwanie mu dziecka i on złoży skargę. Także po polsku a stewardessa ciągle tylko w trzech znanych sobie językach mówiła, że nie rozumie. W czterech chyba nawet jak pamiętam. Na prawdę próbowała i chciała dobrze.

Potem jeszcze kiedy czekaliśmy na odbiór bagażu cały czas burczał na tę "k..ę", tak żeby wszyscy dookoła słyszeli.

Skomentuj (71) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 111 (197)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…