Sprawa dość nietypowa, a może się przyjmie...
Ostatnio miałem do przewiercenia otwór D12, w materiale twardszym niż standardowe 235 czy nawet 355 (dwa podstawowe gatunki stali konstrukcyjnej).
Poszedłem więc do sklepu po nowe wiertło, licząc, że fabryczne naostrzenie będzie tu strzałem w dziesiątkę. Dodatkowo wybrałem najdroższe wiertło, pięknie oznaczone lepszymi osiągami wyrażonymi w procentach...
Dotarłem do garażu, na wiertarkę i wiercimy... Przynajmniej próbuję, bo nic nie idzie... Cisnę, wiertło się grzeje, a nie idziemy do przodu. Na początku myślałem, ze materiał taki twardy, później zauważyłem, że wiertło lekko się stępiło... Moja szlifierka to jakaś kpina, ale jest, parę sekund, kątów nie zmieniałem i z powrotem w wiertarkę... Tym razem samo szło, aż ciężko było wiertarkę utrzymać...
Wniosek... Chyba kupiłem tępe wiertło. Problem w tym, że większość narzędzi w sklepach jakie oglądam są zwyczajnie tępe. Nie nadają się do pracy, a niektóre, zwłaszcza siekiery, wymagają naprawy...
Ostatnio miałem do przewiercenia otwór D12, w materiale twardszym niż standardowe 235 czy nawet 355 (dwa podstawowe gatunki stali konstrukcyjnej).
Poszedłem więc do sklepu po nowe wiertło, licząc, że fabryczne naostrzenie będzie tu strzałem w dziesiątkę. Dodatkowo wybrałem najdroższe wiertło, pięknie oznaczone lepszymi osiągami wyrażonymi w procentach...
Dotarłem do garażu, na wiertarkę i wiercimy... Przynajmniej próbuję, bo nic nie idzie... Cisnę, wiertło się grzeje, a nie idziemy do przodu. Na początku myślałem, ze materiał taki twardy, później zauważyłem, że wiertło lekko się stępiło... Moja szlifierka to jakaś kpina, ale jest, parę sekund, kątów nie zmieniałem i z powrotem w wiertarkę... Tym razem samo szło, aż ciężko było wiertarkę utrzymać...
Wniosek... Chyba kupiłem tępe wiertło. Problem w tym, że większość narzędzi w sklepach jakie oglądam są zwyczajnie tępe. Nie nadają się do pracy, a niektóre, zwłaszcza siekiery, wymagają naprawy...
narzędziowy
Ocena:
137
(173)
Komentarze