zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Tak mi się przypomniało.
Lokalny sklep, dostaw świeżych wędlin.
I nagle trach, brak prądu.
Jakaś awaria osiedlowa.
I teraz mamy taką sytuację, świeżutki towar, świeżutkie wędliny, ludzie są w sklepie chcą kupować ale niestety sprzedawczynie stoją oparte o szafki i odpowiadają ze nie ma.
A konkretnie czego nie ma, ano nie ma takiej możliwości żeby pokroić nie ma takiej możliwości żeby zważyć i nie ma takiej możliwości żeby przyjąć pieniążki bo kasa też nieczynna czyli mamy 21 wiek nie ma prądu nie ma handlu.
Ps. Pozdro dla moderatora:)
Lokalny sklep, dostaw świeżych wędlin.
I nagle trach, brak prądu.
Jakaś awaria osiedlowa.
I teraz mamy taką sytuację, świeżutki towar, świeżutkie wędliny, ludzie są w sklepie chcą kupować ale niestety sprzedawczynie stoją oparte o szafki i odpowiadają ze nie ma.
A konkretnie czego nie ma, ano nie ma takiej możliwości żeby pokroić nie ma takiej możliwości żeby zważyć i nie ma takiej możliwości żeby przyjąć pieniążki bo kasa też nieczynna czyli mamy 21 wiek nie ma prądu nie ma handlu.
Ps. Pozdro dla moderatora:)
XXI wiek.
Ocena:
-16
(24)
Komentarze