Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#83803

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Lekki niesmak po zakupach świątecznych.

Sklep z rękodziełem, ale i typowymi gadżetami, jak zapalniczki, otwieracze do piwa, magnesy na lodówkę. Ceny ponaklejane różnie - niektóre na koszykach z wysypanymi w nich drobiazgami, inne naklejone bezpośrednio na przedmioty albo przyczepione z podpisami do półek. Do takiego sklepu wybrałam się dzisiaj, dokończyć zakupy świąteczne.

Jeszcze jeden szczegół, który nie wiem, jak dużą rolę odegrał w historii - pełnoletność osiągnęłam już dawno, ale nie było przypadku, żeby przy kupowaniu alkoholu ktoś mnie o dowód nie poprosił. Po prostu - smarkato wyglądam, ani w tym moja wina, ani zasługa.

W sklepie wybrałam kilka rzeczy - kubek, świeczkę, ozdobną sakiewkę i piękną, haftowaną torbę. Cena bezpośrednio naklejona na torbie coś wydaje się za niska, ale nie chcąc odrywać jedynej ekspedientki od pracy, postanowiłam dopytać o to przy kasie.

I tu moja wina - stojąc w kolejce i odhaczając w głowie pozycje na liście prezentów, zapomniałam o sprawie. Podaję zakupy, ekspedientka ogląda towary i zaczyna je naliczać, ja grzebię w torebce w poszukiwaniu portfela, kiedy kątem oka rejestruję szybki ruch. Naklejona na torebce cena ląduje na ziemi. Chwilę później słyszę wymamrotaną przez ekspedientkę cenę - sporo wyższą niż ta, której się spodziewałam - a kobieta już rzuca się pakować mi rzeczy w prezentowy papier. Podchodzę do pani (kasa w kształcie litery U, kobieta umknęła na jeden z boków) i przyglądam się torebce.

Rzeczywiście, w środku była druga cena, kilkukrotnie wyższa niż poprzednia. Spokojnie mówię pani, że rezygnuję z zakupu, ta próbuje jeszcze przekonywać ("ale taka piękna torba!”), szybko jednak milknie.

Nie sądzę, żeby druga cena miała na celu wprowadzenie klientów w błąd, możliwe, że znalazła się tam przypadkiem. Uprzejmie jednak byłoby poinformować mnie o pomyłce, a nie liczyć, że nie zauważę sporej rozbieżności cen albo (co wydaje mi się bardziej prawdopodobne) że nie odważę się upomnieć o zwrot, bo jestem młoda.

Ja wiem, że kończy się sezon świąteczny, ale szanujmy się.

sklep z rękodziełem

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 74 (142)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…