Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#83886

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ach, rodzice.

Ojciec w tym przypadku. Ojciec mój skończy 51 lat w marcu. Ja za to w lutym skończę lat 19, więc technicznie mogę spakować, co moje i powiedzieć rodzince daswidania, ale wszyscy chyba wiemy, że to nie takie łatwe.

W każdym razie. Jak mówiłam, mam prawie 19 lat i problem tkwi w tym, że tata chyba przestał liczyć jak skończyłam 12. Nie mogę chodzić na imprezy (wyjątkiem są te urodzinowe i to tylko jak są obecni rodzice solenizanta :)),nie mogę nocować u koleżanek, każdy sylwester muszę spędzać w domu, moje koleżanki muszą wyglądać i zachowywać się w określony sposób, nie wolno mi jeździć na konwenty choćbym i miała jechać za własne pieniądze. Jak próbowałam się buntować to ojciec rzekł, że jechać mogę, oczywiście, ale żebym się nie spodziewała, że mnie wpuści z powrotem.

Drodzy Piekielni, jak żyć? Jestem w błędnym kole, ojciec nigdzie mnie nie puszcza "bo nie zna moich koleżanek", a ja koleżanek mu nie chcę przedstawiać, bo zwyczajnie wstyd mi im tłumaczyć jak mają się przy nadopiekuńczym ojcu zachowywać.

rodzina

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -5 (27)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…