Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#83990

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mieszkam w ścisłym centrum miasta, więc każde miejsce do parkowania jest na wagę złota. Pomimo tego, że parkingów jest sporo, to jest też dużo miejsc takich, jak uczelnia, biura, knajpy czy właśnie bloki.

Pod moim blokiem jest podwórko, w nim parking na którym miejsca wyznaczone są „wyjeżdżeniem” ziemi, betonowe płyty są tylko po środku.

Ostatnio, po świętach, ktoś postanowił pozbyć się choinki, przez wkopanie jej na podwórku. OK, drzew nigdy za dużo, zwłaszcza w betonowym centrum miasta. Ale. Wkopano ją na samym skraju jednego z miejsc parkingowych w taki sposób, że osoby jeżdżące kombi mogą albo najechać na choinkę (jest to malutkie drzewko), albo częściowo zastawić kawałek wjazdu na podwórko. To miejsce parkingowe jest zaraz przy trawniku, więc kilkanaście centymetrów dalej, a choinka dla nikogo nie byłaby problemem.

Ja osobiście jeżdżę małym autem, ale dlaczego osoby mające kombi albo vany mają nie mieć możliwości zaparkowania na miejscu, bo ktoś sobie wkopał tam drzewko?

Dziś wezwano straż miejską i założono blokadę na koło, bo ktoś znowu wjechał na to drzewo, żeby nie utrudniać nikomu wjazdu albo wyjazdu z podwórka.

Czy w ogóle można sobie sadzić rośliny, gdzie się chce, czy potrzebna jest jakaś zgoda spółdzielni mieszkaniowej? Dodam jeszcze, że zaraz obok jest park, w którym jedno drzewo więcej na pewno nikomu by nie przeszkadzało.

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 77 (99)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…