Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#84105

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jakiś czas temu szef poprosił mnie bym jechał z nim na jedną z imprez branżowych jako jego kierowca. W zamian miałem mieć następny dzień wolny, więc z oferty skorzystałem. Na miejscu ja sobie usiadłem grzecznie przy barze i zamawiałem drinki bezalkoholowe, podczas gdy szef załatwiał interesy. Przy okazji poznałem kilku prezesów różnych firm, w tym niektórych bardzo dużych.

Gdzie piekielność? W zachowaniu tych prezesów. Od chamskich i wręcz wulgarnych prób podrywania kelnerek, które po 2 godzinach bały się wychodzić zza baru, po wszczynanie bójek za byle szturchnięcie. Przy okazji rozszerzyłem zasób słownictwa swojej łaciny podwórkowej. Bawiąc się często z "hołotą" widziałem bardziej kulturalne zachowanie niż tych ludzi "na poziomie".

prezesi

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 132 (152)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…