Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#84154

przez ~mexes ·
| Do ulubionych
Ostatnio przeczytałem kilka historii o dyskryminacji ze względu na płeć w szkole. Dotychczas myślałem, że tylko u mnie tak było, ale widzę, że jednak nie. Opiszę więc jak to było u mnie.

1. To, o czym już ktoś wspomniał. Przy odpowiedzi ustnej, chłopak dostawał pałę jak nie znał odpowiedzi, a dziewczyna dostawała tyle pytań, aż trafiła na takie, na które odpowiedź znała.

2. Byliśmy z klasą w wesołym miasteczku. Przy każdej atrakcji ustawialiśmy się w kolejce i czekaliśmy. Pani wychowawczyni za każdym razem zmieniała kolejność:
- Najpierw dziewczynki! - krzyczała.
Tak też przy każdej atrakcji "dziewczynki" były pierwsze, a my musieliśmy czekać. Kilkukrotnie było tak, że jak już "dziewczynki" się przejechały, to szły dalej, a nauczycielka kazała nam iść razem z nimi, bo nie będzie tu z nami stała i czekała, aż my się przejedziemy. Tak więc z całego wesołego miasteczka nie przejechaliśmy się nawet na połowie atrakcji.

3. Kiedy dziewczyna zapomniała podręcznika na lekcję, to nauczycielka zawsze jakiś znalazła i jej pożyczała. Kiedy chłopak zapomniał, to był nazywany gapą i dostawał pałę za nieprzygotowanie do lekcji.

4. Za brak pracy domowej dziewczyny dostawały minusy (po trzech pała), a my pały od razu.

5. W późniejszych klasach, dziewczynie złapanej na paleniu papierosów grożono palcem, a chłopakowi wpisywano naganę i wzywano rodziców do szkoły.

szkoła dyskryminacja mizoandria

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 138 (154)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…