Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#84440

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Zamówiłem sobie pewną rzecz z dostawą do Paczkomatu. Po stronie sprzedawcy wszystko w porządku, etykieta wygenerowana w niedzielę, paczka odebrana przez kuriera w poniedziałek.

Sprawdzam we wtorek rano status, a tu zonk - informacja, że przesyłka ponadgabarytowa i nie mieści się do paczkomatu. Zdarza się, w takim wypadku przekierują ją do któregoś z punktów zlokalizowanych w jakichś sklepach czy innych serwisach GSM. Ale mija cały wtorek, nie dostaję żadnego powiadomienia i zaczynam się martwić. W środę dalej radośnie wisi status o dużej przesyłce i nic dalej.

Ok, dzwonię na infolinię inPost, pani przez telefon mówi, że ona w sumie nie wie, dlaczego nie otrzymałem powiadomienia, ale paczka leży w takim a takim punkcie odbioru, proszę sobie podejść, podać 4 ostatnie cyfry listu przewozowego, numer telefonu i przesyłka zostanie wydana. Ok, zbieram się po południu, podaję te cyfry, a pan w punkcie mówi, że kod odbioru potrzebuję. Mówię, że pani w obsłudze klienta powiedziała, że wystarczy numer i te cyfry. Nie, nie wystarczy.

Dobra, dzwonię jeszcze raz na infolinię, jestem 57 w kolejce, ciśnienie 200/200, ale czekam cierpliwie. Jest! Dodzwoniłem się, tym razem pan po drugiej stronie. On nic w sumie nie wie, kodu mi nie poda, bo wg ich systemu paczki nie ma w tym sklepie. No magia, bo przesyłka nie dość, że znajduje się tam fizycznie, to sprzedawca również ma na tym ich paragoniku jej numer. Tłumaczę panu, że paczka jest, sam ją widziałem. Nie. Pan wie lepiej, paczka zaginęła, nikt nic nie wie. Mam czekać na sms z zaproszeniem do odbioru.

Miał ktoś podobny problem? Infolinia nic nie wie, na reklamację nie odpowiadają.

kurierzy

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 93 (105)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…