Wiecie, że zapytanie kobiety czy znalazła pracę jest seksistowskie? Ja się właśnie dowiedziałem ;)
Otóż mieliśmy w pracy taką feministkę, która zwolniła się dwa miesiące temu. Ostatnio ją spotkałem, zamieniliśmy kilka słów i pytam:
- I jak, znalazłaś już pracę?
W odpowiedzi dostałem pełen feministycznej nowomowy wykład, że to sformułowanie jest seksistowskie i krzywdzące i należy zaprzestać jego używania. Przekładając na polski chodzi o to, że słowo "znaleźć" sugeruje zdarzenie losowe, przypadek i łut szczęścia, podczas gdy ona pracę zdobywa, dlatego że jest dobra i się do niej nadaje, a nie dlatego że miała szczęście i ją znalazła.
Zdębiałem, ale uznałem że nie będę dyskutował z chorą psychicznie osobą, więc pytam:
- Ok, to jak, zdobyłaś już pracę?
- Jeszcze nie, ale szukam.
- Chyba zdobywasz, nie szukasz - zauważyłem, kierując się feministyczną nomenklaturą.
Tu zaczęła kolejny wykład, ale akurat mi się bardzo spieszyło, więc przeprosiłem i poszedłem.
Otóż mieliśmy w pracy taką feministkę, która zwolniła się dwa miesiące temu. Ostatnio ją spotkałem, zamieniliśmy kilka słów i pytam:
- I jak, znalazłaś już pracę?
W odpowiedzi dostałem pełen feministycznej nowomowy wykład, że to sformułowanie jest seksistowskie i krzywdzące i należy zaprzestać jego używania. Przekładając na polski chodzi o to, że słowo "znaleźć" sugeruje zdarzenie losowe, przypadek i łut szczęścia, podczas gdy ona pracę zdobywa, dlatego że jest dobra i się do niej nadaje, a nie dlatego że miała szczęście i ją znalazła.
Zdębiałem, ale uznałem że nie będę dyskutował z chorą psychicznie osobą, więc pytam:
- Ok, to jak, zdobyłaś już pracę?
- Jeszcze nie, ale szukam.
- Chyba zdobywasz, nie szukasz - zauważyłem, kierując się feministyczną nomenklaturą.
Tu zaczęła kolejny wykład, ale akurat mi się bardzo spieszyło, więc przeprosiłem i poszedłem.
feministki praca
Ocena:
151
(197)
Komentarze