Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#84609

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pracuję sobie na budowie na terenie jednostki wojskowej. Jestem jedyną osobą z firmy, która mieszka w tym samym mieście co ta budowa, cała reszta ludzi zjeżdża z okolicznych i mniej okolicznych wiosek.
Zeszła sobota rano była dla mnie obfitująca we wnioski. Takie z zakresu zarządzania ludźmi...

Primo: Jeśli Kierownik Budowy wywoła odpowiednie ciśnienie emocjonalne, to może okazać się, że szef ekipy pracującej na wysokościach może zechcieć pracować w sobotę o 7, żeby nadgonić. I kto się będzie musiał zwlec na 7 na budowę? No ja.]

Drugie primo: To że umówią się na 7 nie znaczy, że nie spóźnią się 45 minut.

3) Jeśli siedzisz sobie spokojnie i grasz w mahjonga sącząc kawę, a tu do budy pakuje ci się Żandarmeria Wojskowa, to jest źle.

4) Żeby szybko zorientować się w sytuacji należy podejść od zawietrznej do stojącej na bramie, awanturującej się grupy robotników.

5) Trzeba umieć zadawać pytania. Np. na pytanie "czy pan DZISIAJ pił", pracownik opowiada że nie. A ty organoleptycznie stwierdzasz, że chyba tak. Należy się spytać "o której pan WCZORAJ skończył pić". No o 4. O 4 rano. Ale to wczoraj pił do czwartej, później się położył i od rana już nie pił. Czyli DZISIAJ nie pił.

6) Należy się wściec, bo jak ŻW sprawdzi wszystkich, to na każdego jest 500 zł kary na głowę, a na razie sprawdzili tylko dwóch. Lepiej dzielić 1000/5 niż 2500/5. Trzeba więc zapałać świętym oburzeniem, zrugać ich tak, że ZW zaczyna ich bronić i zapędzić do auta.

7) W tym momencie orientujesz się, że kierowca też jest wczorajszy. Czy dzisiejszy jak kto woli. Honorowo odwieź ich 30 km pod Piekiełko do Dziury Dolnej, czy skąd oni tam są.

8) Ponieważ nie teleportujesz się z powrotem do Piekiełka, to wracasz ich autem

9) Ponieważ jest to ich jedyne auto, to musisz w poniedziałek po nich pojechać rano i ich przywieźć do pracy, czyli wstajesz 30 minut wcześniej niż normalnie.
Brawo ja.

Skomentuj (82) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 146 (192)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…