Mam transporter na kota w formie 'torbo-plecaka'. Z tylu wygląda jak każdy zwykły plecak.
Miejsce akcji: pociąg Kolei Dolnośląskich, linia Wrocław - Lichkov.
Póki (jeszcze) nie było tłumów, położyłam plecak z kotem tyłem do przejścia, a przodem (siatką) do mnie, żeby Menda była spokojniejsza. Po chwili wkroczyła ONA - wielkie, wredne babsko. Mnóstwo wolnych miejsc, ale ona upatrzyła to obok mnie. Marudząc coś o torbach na siedzeniach i braku wychowania, zrzuciła plecak na podłogę. Z kotem.
Na mój wybuch oburzenia (wszak Menda, jak każde żywe stworzenie, ból odczuwa i na krzywdę wszelaką jest podatna) babol odpowiedział, że trzeba było zostać w domu.
Ja warknęłam tylko, że trzeba było przeprosić, a nie rzucać bagażem.
PS: Pisząc to nadal umilam babsku podróż Huntelem, co prawda na słuchawkach, ale bardzo mocnych słuchawkach.
PS2: Brutalnie wyrwana ze snu Menda darła pyska przez dobre 5 minut. A Menda umie się drzeć. :)
Szkoda, że innym ludziom też pewnie przeszkadzała.
Miejsce akcji: pociąg Kolei Dolnośląskich, linia Wrocław - Lichkov.
Póki (jeszcze) nie było tłumów, położyłam plecak z kotem tyłem do przejścia, a przodem (siatką) do mnie, żeby Menda była spokojniejsza. Po chwili wkroczyła ONA - wielkie, wredne babsko. Mnóstwo wolnych miejsc, ale ona upatrzyła to obok mnie. Marudząc coś o torbach na siedzeniach i braku wychowania, zrzuciła plecak na podłogę. Z kotem.
Na mój wybuch oburzenia (wszak Menda, jak każde żywe stworzenie, ból odczuwa i na krzywdę wszelaką jest podatna) babol odpowiedział, że trzeba było zostać w domu.
Ja warknęłam tylko, że trzeba było przeprosić, a nie rzucać bagażem.
PS: Pisząc to nadal umilam babsku podróż Huntelem, co prawda na słuchawkach, ale bardzo mocnych słuchawkach.
PS2: Brutalnie wyrwana ze snu Menda darła pyska przez dobre 5 minut. A Menda umie się drzeć. :)
Szkoda, że innym ludziom też pewnie przeszkadzała.
Koleje Dolnośląskie
Ocena:
147
(199)
Komentarze