Taksówka lotniskowa. Powrót z wyjazdu służbowego, więc chcę zapłacić kartą służbową - Amexem.
[T]aksówkarz: (podaje cenę).
[B]zdurro, czyli ja: Będę płacić kartą.
[T]: Tylko gotówka, zepsuł się terminal.
[B]: Ale ja mam tylko kartę.
[T]: O, chyba jednak działa. Proszę. (podaje terminal).
[B]: (wyjmuję Amexa).
[T]: Ale Amexa nie przyjmujemy, proszę zapłacić inną kartą.
[B]: Mam tylko Amex.
[T]: (coś tam klnie cicho pod nosem) No dobrze.
Zapłaciłam Amexem.
A czemu byłam taka pewna siebie? Bo już kiedyś taksówkarz lotniskowy wmawiał mi, że nie mogę płacić Amexem, a potem inny, nielotniskowy taksówkarz poinformował mnie, że WSZYSCY taksówkarze lotniskowi mają obowiązek obsługiwać Amex.
[T]aksówkarz: (podaje cenę).
[B]zdurro, czyli ja: Będę płacić kartą.
[T]: Tylko gotówka, zepsuł się terminal.
[B]: Ale ja mam tylko kartę.
[T]: O, chyba jednak działa. Proszę. (podaje terminal).
[B]: (wyjmuję Amexa).
[T]: Ale Amexa nie przyjmujemy, proszę zapłacić inną kartą.
[B]: Mam tylko Amex.
[T]: (coś tam klnie cicho pod nosem) No dobrze.
Zapłaciłam Amexem.
A czemu byłam taka pewna siebie? Bo już kiedyś taksówkarz lotniskowy wmawiał mi, że nie mogę płacić Amexem, a potem inny, nielotniskowy taksówkarz poinformował mnie, że WSZYSCY taksówkarze lotniskowi mają obowiązek obsługiwać Amex.
lotnisko
Ocena:
87
(101)
Komentarze