To, że ludzie to debile wiedziałem już wcześniej, a moja praca tylko mnie w tym utwierdza.
Pracuję sezonowo nad morzem w fotopamiątkach, ludzie mogą kupić u mnie kubki, widokówki i inne tego typu rzeczy z ich zdjęciem. Zdjęcia robię im na miejscu lub przynoszą swoje na telefonach czy aparatach, jak tam mają.
1. Głusi.
Zdjęcia zrzucam z telefonów za pomocą bluetooth, zawsze proszę ludzi, aby wysłali mi zdjęcia, ale bez parowania urządzeń, bo po każdym sparowaniu bluetooth w moim laptopie po prostu się wiesza, nie wiem, czemu tak jest.
90% ludzi pyta o nazwę urządzenia i paruje je, zamiast wysłać mi zdjęcie.
2. "Nie wiem, co wysyłam".
Gdy zdjęcie zostanie już przeniesione na laptopa, niektórzy pytają "co ono takie ciemne/jasne/blade/rozmyte". Na ekranie telefonu wygląda identycznie. Hitem była babka, która była zdziwiona, że jej wnuczek jest smutny na zdjęciu.
3. "Będzie rabacik?".
Pytanie o rabat rozumiem przy większych zamówieniach, ale przy zamawianiu dwóch kartek za 6 zł łącznie to lekka przesada.
4. "Jeszcze to".
Drukując niektóre pamiątki, oszczędzam papier, drukując kilka na jednej kartce, dlatego zawsze pytam "czy to wszystko, czy może jeszcze jeden magnes na lodówkę/breloczek do kluczy/inny bajer?". Gdy usłyszę "to wszystko", to drukuję te rzeczy, ale nagminnie zdarza się, że ktoś chce mi wysłać inne zdjęcie i zrobić coś jeszcze. Nie jest to przypomnienie sobie o czymś, a celowe działanie.
5. Brak kultury.
Zapominanie takich słów jak "dzień dobry", "proszę" czy "dziękuję" lub zwracanie się do mnie na "ty" jest na porządku dziennym.
6. Pytania bez sensu.
Przynajmniej jedna-dwie osoby dziennie zadają mi pytanie:
"A kubek/widokówka/wstaw cokolwiek?". Na moją odpowiedź "tak" lub pytanie "ale co kubek" nie reagują lub zadają je ponownie.
7. Brak wyobraźni.
Czasem jestem proszony o niestandardowe zamówienia, zwykle je realizuję, ale czasem ludzie mnie nimi dobijają, prosząc o przykładowo kubek z trzema zdjęciami i marudząc, że tła zdjęć im się nie podobają, powtórzę - tła ICH własnych zdjęć.
Jak na razie to by było na tyle, jak coś jeszcze ciekawego będę miał, to opiszę.
Pracuję sezonowo nad morzem w fotopamiątkach, ludzie mogą kupić u mnie kubki, widokówki i inne tego typu rzeczy z ich zdjęciem. Zdjęcia robię im na miejscu lub przynoszą swoje na telefonach czy aparatach, jak tam mają.
1. Głusi.
Zdjęcia zrzucam z telefonów za pomocą bluetooth, zawsze proszę ludzi, aby wysłali mi zdjęcia, ale bez parowania urządzeń, bo po każdym sparowaniu bluetooth w moim laptopie po prostu się wiesza, nie wiem, czemu tak jest.
90% ludzi pyta o nazwę urządzenia i paruje je, zamiast wysłać mi zdjęcie.
2. "Nie wiem, co wysyłam".
Gdy zdjęcie zostanie już przeniesione na laptopa, niektórzy pytają "co ono takie ciemne/jasne/blade/rozmyte". Na ekranie telefonu wygląda identycznie. Hitem była babka, która była zdziwiona, że jej wnuczek jest smutny na zdjęciu.
3. "Będzie rabacik?".
Pytanie o rabat rozumiem przy większych zamówieniach, ale przy zamawianiu dwóch kartek za 6 zł łącznie to lekka przesada.
4. "Jeszcze to".
Drukując niektóre pamiątki, oszczędzam papier, drukując kilka na jednej kartce, dlatego zawsze pytam "czy to wszystko, czy może jeszcze jeden magnes na lodówkę/breloczek do kluczy/inny bajer?". Gdy usłyszę "to wszystko", to drukuję te rzeczy, ale nagminnie zdarza się, że ktoś chce mi wysłać inne zdjęcie i zrobić coś jeszcze. Nie jest to przypomnienie sobie o czymś, a celowe działanie.
5. Brak kultury.
Zapominanie takich słów jak "dzień dobry", "proszę" czy "dziękuję" lub zwracanie się do mnie na "ty" jest na porządku dziennym.
6. Pytania bez sensu.
Przynajmniej jedna-dwie osoby dziennie zadają mi pytanie:
"A kubek/widokówka/wstaw cokolwiek?". Na moją odpowiedź "tak" lub pytanie "ale co kubek" nie reagują lub zadają je ponownie.
7. Brak wyobraźni.
Czasem jestem proszony o niestandardowe zamówienia, zwykle je realizuję, ale czasem ludzie mnie nimi dobijają, prosząc o przykładowo kubek z trzema zdjęciami i marudząc, że tła zdjęć im się nie podobają, powtórzę - tła ICH własnych zdjęć.
Jak na razie to by było na tyle, jak coś jeszcze ciekawego będę miał, to opiszę.
Ocena:
54
(112)
Komentarze