Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#85634

przez ~SamotnikNaZawsze ·
| Do ulubionych
Mam już serdecznie dosyć pewnej specyficznej, dosyć piekielnej grupy osób, mianowicie wybrednych księżniczek, które wobec facetów mają wymagania większe od NASA, ale same mają niewiele sobą do zaoferowania.

Ostatnio szukałem na aplikacji na literę "T", a tam dziewczyny szukają facetów 10/10 co zarabiają 8k miesięcznie, mają min. 180cm wzrostu, własny samochód, wykształcenie (najlepiej magister inżynier) itp.: podczas gdy one same zazwyczaj nie mają nic, poza nudnym jak flaki z olejem charakterem i niezbyt ładnym wyglądem, a wykształcenie to u nich ukończona szkoła typu PWSZ.

Żeby nie było, nie jestem typem spasłego typa, zarabiam średnią krajową, wzrost 181cm, a wygląd? Koleżanki z pracy dają mi 7/10.
I dla takich księżniczek jestem przegrywem niegodnym ich splunięcia, bo jeżdżę starym samochodem (konkretnie Ładą), zarabiam za mało itd.

A potem płacz, że taka jedna z drugą faceta nie może znaleźć faceta i wszyscy są beznadziejni, bo wybierają ładniejsze, mądrzejsze i takie, które jednak mają z czym startować do nich. Aha...
Gdyby wymagania były równe temu, co mogą sobą zaoferować, to by miały szczęście, jakby facet z hulajnogą (nie elektryczną) zwrócił na nie uwagę.

Czy też macie takie odczucie, że są strasznie wybredne?

księżniczki

Skomentuj (51) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 191 (255)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…