Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#85690

przez ~KierownikIC ·
| Do ulubionych
PKP Intercity - dramat w III aktach.

Akt I.

Jestem kierownikiem pociągu. Przyszedł do mnie podróżny z awanturą. Bo okazało się, że on i jakaś starsza pani, mają sprzedane bilety na to samo miejsce. I faktycznie tak było. On miał kupiony przez internet bilet, ona w kasie. Przeprosiłem za zaistniałą sytuację i wystawiłem mu nową miejscówkę. Pasażer głośno wyraził swoje niezadowolenie z całej sytuacji, narzekając na "burdel" jaki mamy w systemie rezerwacji.

Akt II.

Podczas kontroli biletów wyjaśniła się przyczyna zdublowanych miejsc. Jego bilet po zeskanowaniu okazał się być anulowanym dzień po jego zakupie (na terminalu wyświetla się odpowiedni komunikat). Powiedziałem o całej sytuacji podróżnemu i zaproponowałem, że po prostu sprzedam mu nowy bilet bez żadnej kary. Pasażer oznajmił, że o żadnym anulowaniu nie mogło być mowy. On bilet ma i nie zamierza mi nic płacić. Z własnej woli podał mi swój dowód osobisty i kazał sobie wypisać karę za brak biletu (w wysokości 650zł+cena biletu). Odgrażał się przy tym, że pójdzie do sądu i nas wszystkich załatwi.

Akt III.

Podróżny jechał aż na drugi koniec kraju. W międzyczasie przekazałem pociąg innemu kierownikowi pociągu. I to on zadzwonił później do mnie, gdyż przyszedł do niego podróżny z wystawionym przeze mnie wezwaniem do zapłaty. Opowiedziałem mu całą sytuację. Jak się okazało skruszony już pasażer stwierdził że chce jednak zapłacić za ten bilet bo zapomniał, że sam go anulował, bo nie wiedział czy będzie jechał sam czy jednak z żoną.
Tylko, że już w żaden sposób nie można było anulować wystawionej kary.

kolej

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 185 (187)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…