Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#85722

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia opowiedziana przez wujka. Czy zdarzyła się naprawdę, tego nie wiem. Dla mnie jest zbyt nieprawdopodobna.


Akt I - Sielanka

Pewien młody pan poznaje pewną młodą pannę. Razem studiują, a podczas strajków idą ramię w ramię. Jak to bywa, zakochują się w sobie i po pewnym czasie biorą ślub. Normalnie "la vie est belle". Choć po paru latach pojawia się pewien zgrzyt...

Akt II - Zgrzyt

Pewnego dnia do ich domu puka policja. Pan już niemłody otwiera, a pan policjant pyta o panią już niemłodą. Akurat zdarzyło się tak, że musiała w trybie pilnym jechać do mamusi, bo mamusi się zachorowało. Pan już niemłody nie pojechał, bo w pracy by na niego krzywo patrzyli, gdyż był sezon na grube sumy i każda para rąk jest potrzebna. Policjant już miał odchodzić niepocieszony, lecz został poproszony o wyjaśnienie, dlaczego szuka pani już niemłodej. Odpowiedź tak uderzyła pana już niemłodego, że zachwiał się i ledwo ustał na nogach: "Mąż jej szuka”. Szok i niedowierzanie ogarnęły pana już niemłodego, choć cała ta historia, już godna "Ukrytej prawdy", miała jeszcze bardziej zaszokować...


Akt III - Rozwiązanie

Pani już niemłoda odnalazła się w jej rodzinnym domu. Pojechała do mamusi, bo się stęskniła. Mamusia niby chora przyjęła ukochaną córeczkę. Prawda była taka, że uciekła, bo z pracy dowiedziała się, że ktoś o dobrze znanym jej nazwisku szuka jej. Był to jej pierwszy mąż, który był niedobry i znęcał się nad nią. Rodzice o nim nic nie wiedzieli, bo córeczka na studia pojechała i mało się z nimi kontaktowała. Wytrzymała z nim rok, rozwiodła się i uciekła przed jego zemstą. Zaczęła nowe życie i nowy kierunek kształcenia po drugiej stronie kraju. Udawało jej się przez parę lat, lecz poznał jej nowe miejsce zamieszkania. Poszedł do niej pożyczając od brata mundur policyjny, lecz zastał tam pana już niemłodego. Ów pan pojechał do ukochanej, żądając wyjaśnień. Zrezygnowana opowiedziała wszystko: o pierwszym mężu, o znęcaniu, o ucieczce, o ukrywaniu się. Pan już niemłody, lekko mówiąc, zdziwił się, ale wybaczył i obiecał pomóc. Wezwali policję i pierwszego męża złapali...

Akt IV - Zakończenie

Zakończenie będzie szybkie i proste: pierwszy mąż dostał zakaz zbliżania się, bo był to człowiek temperamentny i nie krył się z zamiarem zemsty. Państwo już niemłodzi wyjechali z Polski zaraz po tej sytuacji.

Parę słów wyjaśnień.

Mój wujek poznał tę historię od znajomego policjanta. Sam twierdzi, że historia jest mało prawdopodobna, ale znajomy zarzeka się, że to była jedna z jego pierwszych spraw w zawodzie i jeszcze nic nie było w stanie jej przebić. Nie mógł zaczerpnąć inspiracji z programów TV, bo historię wujek usłyszał jeszcze przed powstaniem tych programów.

Sami oceńcie, czy może być prawdziwa.

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 85 (149)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…