zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
O rozmiarach.
Nie wiem, co mnie naszło, ale skoczyłam dzisiaj na zakupy (23.12). I po raz pierwszy nie spędziłam na nich całego dnia,bo w końcu ktoś, a konkretnie sklep C&A, pomyślał o kobietach, które nie mają rozmiaru 36.
Kupowanie ubrań to moja największa zmora, bo wszystkie rozmiarówki zwykle kończą się na 42 - a ja mam 44/6 :). A nawet jak się trafi to 44 to chyba jakieś takie azjatyckie, bo malutkie. Kurczę.
Nie wiem, co mnie naszło, ale skoczyłam dzisiaj na zakupy (23.12). I po raz pierwszy nie spędziłam na nich całego dnia,bo w końcu ktoś, a konkretnie sklep C&A, pomyślał o kobietach, które nie mają rozmiaru 36.
Kupowanie ubrań to moja największa zmora, bo wszystkie rozmiarówki zwykle kończą się na 42 - a ja mam 44/6 :). A nawet jak się trafi to 44 to chyba jakieś takie azjatyckie, bo malutkie. Kurczę.
sklepy rozmiary
Ocena:
-4
(22)
Komentarze