Jestem kierownikiem pociągu.
Dostałem kolejną skargę. Dwie strony A4, w których opisano m. in. to, że paliłem w przedziale papierosa i zachowywałem się wulgarnie wobec pasażerów. Sam pociąg przez większą część trasy miał jechać z otwartymi drzwiami, a gdy podróżny przyszedł mi to zgłosić, to miałem kazać samemu mu je zamknąć. W skardze był numer pociągu, relacja, mój numer służbowy, a także rysopis. Żeby nie było najmniejszej wątpliwości, że skarga dotyczy właśnie mojej osoby.
Tej skargi nie mógł napisać podróżny. Na 99,9% autorem jest jeden z moich współpracowników, który mógł sprawdzić, kiedy i na którym pociągu będę pracował. A kto to może być, mogę jedynie przypuszczać.
W dniu, w którym planowo miałem prowadzić ten pociąg, zmuszony byłem praktycznie w ostatniej wziąć urlop na żądanie, o którym autor nie mógł wiedzieć. W pociągu pracowały dwie moje koleżanki.
Tyle, jeśli chodzi o atmosferę w mojej pracy.
Dostałem kolejną skargę. Dwie strony A4, w których opisano m. in. to, że paliłem w przedziale papierosa i zachowywałem się wulgarnie wobec pasażerów. Sam pociąg przez większą część trasy miał jechać z otwartymi drzwiami, a gdy podróżny przyszedł mi to zgłosić, to miałem kazać samemu mu je zamknąć. W skardze był numer pociągu, relacja, mój numer służbowy, a także rysopis. Żeby nie było najmniejszej wątpliwości, że skarga dotyczy właśnie mojej osoby.
Tej skargi nie mógł napisać podróżny. Na 99,9% autorem jest jeden z moich współpracowników, który mógł sprawdzić, kiedy i na którym pociągu będę pracował. A kto to może być, mogę jedynie przypuszczać.
W dniu, w którym planowo miałem prowadzić ten pociąg, zmuszony byłem praktycznie w ostatniej wziąć urlop na żądanie, o którym autor nie mógł wiedzieć. W pociągu pracowały dwie moje koleżanki.
Tyle, jeśli chodzi o atmosferę w mojej pracy.
Kolej
Ocena:
310
(318)
Komentarze