1 kwietnia, w pracy brak mi jednej brygady. Dostaję krótką informację, że wylecieli za kradzież, wszyscy. Procedura w zakładzie jest taka, że każdy może zostać poproszony o otwarcie torby/plecaka przez ochronę przy wyjściu.
Monitoring sprawdzony i sprawa jest jasna; ukradli. Każdy trochę, łącznie na jakieś 1,3zł (słownie: jeden złoty i trzydzieści groszy). To nie był żart.
Monitoring sprawdzony i sprawa jest jasna; ukradli. Każdy trochę, łącznie na jakieś 1,3zł (słownie: jeden złoty i trzydzieści groszy). To nie był żart.
Ocena:
150
(160)
Komentarze