Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#85861

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Taka ze mnie łamaga, że będąc w ciąży złamałam nogę. Pominę piekielność na SOR-ze.

Po raz pierwszy od kiedy złamałam nogę, sama (wcześniej nie wychodziłam bez męża by niepotrzebnie nie ryzykować upadku) wybrałam się do sklepu, który mam tuż pod domem. Powoli człapię o tej mojej kuli, biorę grzecznie wózek, ustawiam się tak by nikomu nie przeszkadzać. Zostawiam wózek i podchodzę do półki by wybrać interesujące mnie produkty, wracam do mojego wózka, i zaskoczenie. Ktoś połakomił się na wózek. Troszkę opadły mi ręce i cycki. Nie odeszłam jakoś daleko. Wózki stały przy kasach, czyli dla zdrowej osoby kilka sekund by takowy wziąć. A dla mnie ponowne skakanie po wózek z zakupami w ręku. W moim odczuciu jak najbardziej piekielne.

sklepy

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 143 (163)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…