Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#85863

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
W dużym skrócie, 3 lata temu zmarł mi wujek. A jako, że wcześniej zmarła jego córka i żona, to ostatnie lata korzystał z życia jak tylko mógł. Po prostu nie oszczędzał, kredyty jakie tylko mógł, mieszkanie sprzedał na zasadzie mieszka do śmierci itd.
W każdym razie jako zgodnie z prawem najbliżsi żyjący krewni (potomkowie rodzeństwa rodziców wujka), ja i kuzynka, dostaliśmy kukułcze jajo w postaci spadku czyt. długu.
Oczywiście odrzucony. Pierwszy ja, potem po sprawie sądowej córka i teoretycznie sprawa czysta.
No ale firma co dług wykupiła, nie przyjęła tego do wiadomości i co miesiąc dostajemy pismo aby zapłacić tylko 60 tysięcy złotych, bo skierują sprawę do sądu. Kiedyś zadzwoniłem i informuję iż posiadam notarialne odrzucenie.

Oczywiście, to kiedy Pan zapłaci?

OK, to się bawimy. Jako iż unikam jak mogę podawania moich danych, a poprosili, cóż nazwisko i adres znają to podam, ale poprosili o pesel celem weryfikacji, to podałem pesel jaki kiedyś wymyśliłem do rejestracji na różnych portalach i o dziwo działał. I najlepsze babka w słuchawce potwierdziła iż się... zgadza!

A teraz finał. Pismo z esądu z nakazem zapłaty - moje dane i pesel podany z d..y.
Kto piekielny? Firma windykacyjna, która nie wiem co ugra wiedząc o odrzuceniu spadku, bo prawnik wyjaśnił mi, że moje dane mieli z kopii aktu odrzucenia jako wierzycieli (pesel i imiona rodziców są tam dla nich niejawne),
Czy esąd, co klepnął ot tak pismo bez weryfikacji danych?
Sprzeciw już poszedł poparty aktem i błędnym peselem.
Czekam na rozprawę i zgłosiłem na policję próbę wymuszenia.

Firma windykacyjna

Skomentuj (30) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 208 (228)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…