Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#86124

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Byłam bita przez obojga rodziców jakoś do 13-14 roku życia, jednak "styl" ich bicia był zupełnie inny.

Ojciec przekładał przez kolano i dawał klapsy/pasy (dość mocne) na goły tyłek, wtedy gdy miałam jakieś przewinienie, w tym też np. spóźniłam się 15 min do domu, przypadkowo coś stłukłam, miałam inne zdanie, za dużo razy o coś poprosiłam, itd. W każdym razie musiałam coś uprzednio zrobić (już pomińmy, czy kara był adekwatna).

Matka natomiast biła zupełnie jakby losowo. I nie pasem na tyłek, a najbliższym przedmiotem (najczęściej kij od mopa) po głowie, paznokciami po twarzy. Ciężko mi nawet przytoczyć konkretne sytuacje, bo potrafiła się zdenerwować nagle i to zrobić. Kojarzę jednak pewien powtarzający się schemat - jej bicie mnie rano, przed szkołą. Gdy ojciec poszedł już do pracy, siostra do szkoły, a ja się właśnie miałam zbierać.

Później - przez opuszczoną lekcję spowodowaną tym, że ja płakałam, a ona się na mnie darła co jakiś czas mnie okładając - pisała mi zwolnienie z owej lekcji z powodu "spraw rodzinnych". Nauczyciele o nic nie pytali, brali papierek i tyle. Za to inne dzieci były ciekawe, co mi się stało (widząc rozciętą lub spuchniętą wargę, raz czerwoną plamę w oku). Zawsze wymyślałam bajki typu - bawiłam się z kuzynem w wojnę na patyki i dostałam. Wspinałam się na drzewo i gałąź mi strzeliła w twarz. Z jakiegoś powodu byłam święcie przekonana, że jak powiem prawdę, to wszyscy mnie wyśmieją (matka różne głupoty mi wkładała do głowy).

Czasem ludzie zastanawiają się, czemu bite dzieci nic nie mówią i się nie skarżą. Albo czemu - pytane - zaprzeczają. Mogę odpowiedzieć ze swojej strony - strach, często pranie mózgu ("nikt ci nie uwierzy", "każdy ma tak w domu, jak jest niegrzeczny", "jak powiesz to dostaniesz lanie", "wyśmieją cię", itd).

Moja siostra bardzo rzadko była bita - głównie ją straszono, podając mnie jako przykład. "Będziesz posłuszna mamusi, prawda? A nie jak siostra... Będziesz kochać mamusię, prawda? Bo zobacz, erisengles jest niegrzeczna i dlatego dostaje lanie, nie bądź jak ona..." - tego typu teksty słuchała bardzo często. Po takim praniu mózgu i oglądaniu, jak jestem bita, siostra bała się stawiać w jakikolwiek sposób i podważać zdanie rodziców. Ani trochę się jej nie dziwię...

Jakby kogoś interesowało więcej akcji mojej matki - jest ich jeszcze kilka na moim profilu.

rodzina

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 125 (153)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…