zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Krótko:
N. siadła dziś obok mnie w celu odrobienia lekcji. Jedno ćwiczenie, drugie... "Jeszcze mam przepisywanie w zeszycie."
20xL, 20xD, 20xI - dobra, niech będzie, choć nie rozumiem po kiego tak intensywnie kłaść dziecku do głowy "prawidłowy" kształt liter, skoro potem nikt tak nie pisze. Ale nauczycielkę obowiązuje program i trudno.
Ale potem, z racji popełnianych błędów ortograficznych, były słowa.
N. czyta "zo-la-rza"... Patrzę, jakie zolarza, nie ma takiego słowa!
To było słowo "zdarza". Napisane niby w miarę czytelnie, ale "d" miało postać kółko-przerwa-laseczka. Więc spokojnie mogło być odczytane jako "ol"
Mam ochotę zrobić tam znaczek...
N. siadła dziś obok mnie w celu odrobienia lekcji. Jedno ćwiczenie, drugie... "Jeszcze mam przepisywanie w zeszycie."
20xL, 20xD, 20xI - dobra, niech będzie, choć nie rozumiem po kiego tak intensywnie kłaść dziecku do głowy "prawidłowy" kształt liter, skoro potem nikt tak nie pisze. Ale nauczycielkę obowiązuje program i trudno.
Ale potem, z racji popełnianych błędów ortograficznych, były słowa.
N. czyta "zo-la-rza"... Patrzę, jakie zolarza, nie ma takiego słowa!
To było słowo "zdarza". Napisane niby w miarę czytelnie, ale "d" miało postać kółko-przerwa-laseczka. Więc spokojnie mogło być odczytane jako "ol"
Mam ochotę zrobić tam znaczek...
szkoła...
Ocena:
-6
(26)
Komentarze